3.7.12

my za granicą.
















4 komentarze:

  1. jakiś taki wyszczuplony ten Grzegorz.

    OdpowiedzUsuń
  2. może riksza mu tak służy, bo my jemy tu pełnowartościowe śniadanie, obiady i kolacje.

    OdpowiedzUsuń
  3. suszone ryby, wędzone ryby i ryby w oleju?

    OdpowiedzUsuń
  4. o kochana, nawe naleśniki ze szpinakiem ostatnio były, ryba w prawdzie również, ale to zacny łosoś i to w jakiej scenerii.. na śniadanie awokado do kanapki a na kolacje kasza manna? chyba nie tak nędznie?

    OdpowiedzUsuń